Jak Wam minął weekend? Bo mój dość intensywnie, dlatego też wczoraj nie pojawił się wpis na blogu i troszkę zaniedbałam FB, ale już znowu zaczynam działać. Na kursie miałam trochę trudności, musiałam się zmagać ze swoimi słabościami, ale pomału pomału zaczyna być chyba lepiej, w dodatku dziś jechałam na uczelnię, złożyć dokumenty. Kolejny stres. Też tak macie, że przy podejmowaniu decyzji towarzyszy Wam, aż tak duży stres?
Postanowiłam troszkę odreagować i zrobić bób, ale nie zwykły bób gotowany, a na patelni prażony ;) Znalazłam taki przepis przedwczoraj i postanowiłam zrobić.
Najlepszy jest świeży bób, myjesz go i wrzucasz na patelnię. Prażysz go, kiedy skórka zaczyna pękać należy wtedy wlać oliwy z oliwek (ok. 4 łyżek) i chwilę dosłownie 2 minuty potrzymać na patelni i zdjąć :) Wtedy właściwie on jest już gotowy :) Tylko posól go oraz popieprz :) i użyj jakiś przypraw i czosnku doskonale pasuję do takiego prażonego bobu :)
To zabierajcie się do robienia :)!
Może wyślijcie mi zdjęcia jak zrobiliście lub czy udany był przepis :)!!!
A tu mój ;D!
Pochłonełam go w sekundę ;)
A teraz lecę na cały dzień na program ;) !
Miłego dnia !:)
Postanowiłam troszkę odreagować i zrobić bób, ale nie zwykły bób gotowany, a na patelni prażony ;) Znalazłam taki przepis przedwczoraj i postanowiłam zrobić.
Co potrzebujemy
- 1 opakowanie bobu (ja wykorzystałam pół)
- oliwa z oliwek
- sól , pieprz i zioła (ja wykorzystałam Oregano)
Najlepszy jest świeży bób, myjesz go i wrzucasz na patelnię. Prażysz go, kiedy skórka zaczyna pękać należy wtedy wlać oliwy z oliwek (ok. 4 łyżek) i chwilę dosłownie 2 minuty potrzymać na patelni i zdjąć :) Wtedy właściwie on jest już gotowy :) Tylko posól go oraz popieprz :) i użyj jakiś przypraw i czosnku doskonale pasuję do takiego prażonego bobu :)
To zabierajcie się do robienia :)!
Może wyślijcie mi zdjęcia jak zrobiliście lub czy udany był przepis :)!!!
A tu mój ;D!
Pochłonełam go w sekundę ;)
A teraz lecę na cały dzień na program ;) !
Miłego dnia !:)
Komentarze
Prześlij komentarz