Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

Smakołyk ;)! z orzeszkami !

Coś na szybko dla gości :)! Co potrzebujemy ;)! granat pomidor x2  1/2 kulki mozzarelli  kiełki orzechy nerkowca krem balsamiczny  Jak przygotować? Najpierw myjemy nasze dwa pomidorki, przelewamy je wrzątkiem i kroimy je w plasterki ( i jeszcze raz na pół;)) Następnie należy pokroić w małe kosteczki mozzarelle i poukładać na pomidorkach w równych odstępach od siebie. Dalej trzeba obrać sobie granata(i teraz ja wykorzystałam jego 1/3 ilości, jednak to też już możesz dopasować do siebie ;)) I posypać nim pomidory i mozzarellę i na koniec przyozdabiamy nasz talerz kiełkami - by trochę zieleni się tu pojawiło:)! I najlepszym pomysłem, który dodaje tu smaku to - orzechy nerkowca. Nie żałujmy ich na talerzu!:)  I wszystko polewamy kremem balamicznym! Jednak nie przesadzajmy z jego ilością :)! Wypróbujesz;)?

Sałatka z tuńczykiem i mozzarellą ;)

Jak wiecie, ostatnio miałam kontuzję... Jednak wszystko zmierza już w dobrą stronę ;)!!! I niebawem wrócę do treningów ;)! Jak narazie pozostają mi tylko ćwiczenia na wzmocnienie nogi oraz jej masaże :)!!! A teraz o sałatce :)! Jeśli śledzicie mojego facebook to na pewno widzieliście sałatkę z tuńczykiem - postanowiłam spróbować sama taką zrobić i odziwo smakowała mi bardziej moja;D! Szybkie jest jej wykonanie ;)! Dlatego ZAPRASZAM ;)! Co potrzebujemy: mix sałat pomidorki koktajlowe tuńczyk jajko mozzarella kiełki Do naszej ulubionej miski lub na talerz wrzucamy garść mix sałat, na to układamy 5-6pomidorków koktajlowych, kroimy w małe kosteczki pół mozzarelli i układamy na warzywkach. Do tego dodajemy pół puszki tuńczyka przykrywamy go małą ilościa kiełków (wedle uznania) i nato układamy jajko przekrojone ;)! Można się tym najeść :)! I sos do tego :) Ja znalazłam go w internecie, jednak troszkę pozmieniałam ;D! Sos musztarda(dijon) - 3 łyżki sok z cyt

Pora na sałatkę ;)!

Wiem, że to nie najlepszy moment na wstawianie postów z jedzonkiem, ale nie miałam czasu wcześniej ;(! Zrobiłam właściwie ją z tego co miałam w lodówce ;) ! I wyszła smakowicie ;) Co potrzebujemy ;)! dwa liście sałaty(u mnie była akurat końcówka) 2 rzodkiewki pół sera pleśniowego (najlepiej czosnkowy) 5- 6 pomidorków koktajlowych lub jeden cały duży;) 4 kawałki suszonych pomidorów pestki z dynii i słonecznika  Najpierw rwiemy liście sałaty na małe kawałeczki - wykładamy nimi całą miskę/talerz, następnie kroimy pomidorki na pół lub na cztery ;) i też dodajemy, następnie na plasterki lub w kosteczki kroimy rzodkiewkę:) i w paseczki pomidorki suszone ;) na to układamy ser pleśniowy pokroiny w małe kawałki - tak by przyjemnie nam się jadło ;) I na wierzch posypujemy jeszcze gorącymi ziarnami słonecznika i dyni ;)! (A pamiętacie jak robimy-podgrzewamy na patelni, w między czasie delikatnie je solimy-nie trzeba- i lekko zarumienione posypujemy nimi nasze warzywka ;)) I wsz

Śniadanko ;)!

Pora na śniadanko ;)! Wkońcu trzeba sobie jakoś umilić ten dzień ;) Owsianka- łyżka siemienia lnianego, 2 łyżki płatków, 1 łyżka słonecznika :) Gotować, aż do wyparowania wody, następnie dodajemy do tego 1 łyżką jogurtu:) A potem już wszystko zależy od Ciebie co dodasz;) Ja wybrałam pół porańcza i winogrona ;) A Ty?;)!

A w wolnej chwili... ;)!

Poniedziałek 6 stycznia ;) Pobudka rano godzina 9 z hakiem ;) podnoszę się z łóżeczka i idę zrobić śniadanie :) Następnie NAUKA NAUKA NAUKA. Swoją drogą już mam tego dość i czekam, aż tylko to się skończy i wszystko zdam, lub nie (ale mam nadzieję, że będzie ta pierwsza wersja) i będę miała święty spokój. Bo jak nigdy nie boli mnie głowa, to już od tej nauki świruje ! Też tak macie? Ale postanowiłam przerwać tą rutynę i wybrać się się poraz kolejny już od dłuższego czasu do Teatru Komedia na sztuke KONSERWATOR :) I powiem Wam, że sala była zapełniona po brzegi, może też dlatego, bo w sobotę mieli oni premierę no ale jednak ;) Obsada według mnie była dobra, jednak się uśmiałam jak nigdy dotąd :D Bardzo mi się podobało :) Jednak narzekałam na miejsca, gdyż siedziałam daleko w tyle, jednak i tak chyba cudem udało mi się kupić ostatnie bilety. Potem czyli tak około 20 udaliśmy się do knajpki na małą kolację ;) Zdjęcie Sałatki znajdziecie na FB  <KLIK;)>   I powiem, że pierwszy

Pora na basen ;)

Ostatnie dni starego roku i najbliższe dni nowego nie należą do najlepszych, gdyż powtórzyła mi się kontuzja i mam teraz robioną fizykoterapię. I mam nadzieję, że będę mogła wrócić 21 stycznia już do ćwiczeń bo nie wytrzymam tego ciągłęgo nic nie robienia;p!!!! Jednak pozostaje mi basen :) Nie sądziłam, że kilka minut po 20 będą takie tłumy na basenie, jednak szybko poszło, chwila postania w kolejce i szatnia i zabieramy sie za pływanie :) Starałam się jak mogłam 30 minut pływam bez praktycznie żadnego zatrzymywania i na zakończenie znakomita sauna :)! A od jutra znowu katowanie biologii i historii, gdyż niebawem egzaminy i zaliczenia... :( Ale jeszcze mamy sobotę:) Więc nie pozostaje nic innego jak popijać sobie herbatę z sokiem malinowym i cytryną ;)! A Wy jak spędzacie takie dni ;)?