Przejdź do głównej zawartości

Makaron z łososiem i natką ;)!

Oj daaaaawno mnie tu nie było :( Przepraszam bardzo za moją nieobecność, mam nadzieję, że mi wybaczycie :)
Na moje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, iż mam multum ciągle zaliczeń na studiach, a w ten weekend w ogóle było takie nawarstwienie spraw + kontuzja. Co oczywiście wszystko mi krzyżuje :( Ale jutro się okaże co dokładnie się stało... I oczywiście święta nadchodzą, a ja jeszcze nie mam prezentów, ale muszę pójść w te tłumy, bo zapewne jak co roku jest pełno ludu w sklepach ;)!

Jeśli chodzi o kontuzje najprawdopodbniej jest to efekt przetrenowania lub poprostu nie wyleczyłam ostatniej kontuzji i mi się odnowiło... no ale zobaczymy :)! ie ma co się martwić na zapas;)!!!

Dziś Wam podaruje STARY NOWY PRZEPIS :) Kiedyś go umieszczałam na FB, ale stwierdziłam, że jeszcze raz go umieszcze, ale na blogu :)!

Co potrzebujemy:
  • makaron żytni (2 garści)
  • łosoś wędzony na zimno, niżej podam ilość ;)! Ale też mniej wiecej jedna garść:))
  • 2 żółtka
  • jogurt naturalny
  • masło klarowane 
  • natka :)!
DOBRY HUMOR !:))))

Zaczynamy od wstawienia garnka z makaronem i ugotowaniem go tak jak napisane jest na opakowaniu ;)
A w tym czasie, kroimy bardzo drobno łososia -->odkładamy do miseczki
Kroimy drobniutko natkę --> odkładamy do miseczki 

Kiedy nasz makaron już będzie praktycznie gotowy, możemy na rozgrzane masło (niewielka jego ilość) wrzucić naszego łososia i smażyć deliaktnie na małym ogniu :) 
Następnie do tego dodajemy nasz makaronik gotowy :) I musi to wspólnie dojrzeć, poprzełamywać smaki. W tym czasie możemy oddzielić białko od żółtka i zmieszać nasze żółtka i dodać na patelnie. Dosłownie chwilę grzać na patelni:) Na koniec dodajemy 4 łyżki jogurtu (jednak możecie wg własnego uznania zmieniać te proporcje;)) Mieszamy wszystko ze sobą :) 
Podajemy na talerzu z natką :) Świetnie się tu sprawdza :)!

SMACZNEGO!:)




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bananowe love - czyli kulki czekoladowo - orzechowe

Poszukiwanie nowych smaków na ciasta i ciasteczka, kończą się przygotowaniem pysznych kulek z innym składem niż poprzednie :) W sam raz kiedy nie macie piekarnika w domu lub pieczecie w nim inne produkty, a Wasi znajomi lada moment mają przybyć :D Albo poprostu macie zajawkę na gotowanie, a nie macie zbyt dużo czasu wolnego ;) Te kulki to jest sztos - bananowe love - nie bez przyczyny taka nazwa :D Każdy gryz tej kulki powoduje, że chcecie więcej i więcej :D Nie są ani za słodkie, ani za słone takie w sam raz ;) Nie zasłodzicie się nimi (mam nadzieje ;)) Myśle, że na jednej kulce się nie skończy :D Także próbujcie przepisu <3 :) Co potrzebujesz: 1 i 1/2 szklanki płatków owsianych 200g daktyli 4 łyżki masła orzechowego 1 banan 1 łyżka kakao Zacznij od zalania wodą daktyli i zostaw w miseczce na 10-15 minut. W tym czasie na patelni wysyp płatki owsiane i delikatnie je podgrzej tak by się zarumieniły i nabrały takiej chrupości. W blenderze zmiksuj banana, kakao

Risotto ze szparagami i boczniakami ;)

Sezon w pełni na szparagi, dlatego one dzisiaj na talerzu ;D Co potrzebujesz:  8 szparagów 150g boczniaków masło klarowane 3 ząbki czosnku 1 dymka por (ilość jak dymka) 200g ryżu (może być zwykły) sól, pieprz, curry woda świeża bazylia wysoką patelnie   Zacznij od przygotowania szparagów. Obierz je ze skórki, odkrój końcówki i włóż do gotującej się wody na 7 minut. Następnie wyjmij je i ostudź. Jeśli chcesz, możesz pokroić je w małe kosteczki. Podczas, gdy szparagi będą się gotować, zajmij się przygotowaniem risotto. Na patelnie nałóż 1 łyżeczkę masła klarowanego, posiekane 3 ząbki czosnku, dymkę i pora. Poczekaj, aż składniki się zarumienią. Następnie dodaj 200 gram ryżu i podsmaż przez około 2 minuty. Składniki dopraw solą, pieprzem i curry do smaku. Całość zalej szklanką wody i zagotuj. Podczas gotowania możesz dolewać wody, w zależności czy ryż ma być bardziej miękki, czy też bardziej twardy. Boczniaki umyj, pokrój w kostkę i dodaj je na patelnię raz

Soki - pora na jarmuż - 7 przepisów

 Zdecydowałam się na dodatkowy zastrzyk witamin w postaci soku, bo zauważyłam u siebie delikatny spadek energii, mniejsza ilość zjadanych warzyw w ciągu dnia i mniejszy apetyt na zdrowe jedzenie a większy apetyt na przetworzoną żywność  Wiem, że taka ilość warzyw i owoców gdybyśmy zjedli w postaci stałej by wystarczyła nam na dużo dłużej, przynajmniej dla mnie, jednak czuje, że organizm się domaga witamin :) Postanowiłam, że codziennie rano będę przygotowywać świeże soki dla Nas :)  I z chęcią się z Wami podzielę przepisami :)  Będą się pojawiać co tydzień :) Każdy tydzień to każde inne powtarzające się warzywko :) W ostatnim poście na IG oraz FB mówiłam o jarmużu, że będzie grał pierwsze skrzypce w koktajlach i tak było :)  Kilka słów o nim :)  znajdziesz w nim błonnik (w 100g jest 3,6g), białka (w 100g jest 4,28g) potas, który udrażnia naczynia krwionośne, wiec krew krąży swobodnie, co nam daje - spadek ciśnienia; wapń, który nie tylko działa korzystnie na układ kostno-stawowy, ale t