Dziś miałam lepszy dzień, niż wczoraj, bo przynajmniej zrobiłam zakupy z rana na bazarku i taki spacer jest idealny :)!
Potem przesiedziałam pół dnia w domu pracując, ucząc się i wymyślając choreografie i nareszcie mi się udało:D!!!
A późniejszym popołudniem ruszyłam na próbę z dziewczynami, a potem na zajęcia TBC i pupomanie;) I powiem Wam, że zajęcia TBC były znakomite wpadłam akurat na rozpoczęcie zajęć:)
Na początek była krótka rozgrzewka - choreografia z podskokami :) A potem już przejście do głównych ćwiczeń ;) I powiem Wam szczerze, że mi naprawdę bardzo odpowiadały te ćwiczenia, jednak kiedy obserwowałam kobiety jak wykonują te ćwiczenia, to zupełnie nie były świadome swojego ciała, a nie mówiąc już o tym jaką sobie krzywde robią. A w dodatku nie wiem czy takie wymachiwanie rękoma coś daje...:(
A pupomania była naprawdę fantastyczna, wczoraj mówiłam, że nie przepadam za takimi zajęciami, bo coś w tym jednak jest, ale dziś naprawdę czułam jak mnie piekły!:)
Jeśli chodzi o posiłki... ;) To udało mi się zjeść 5 posiłków jednak z przykrością muszę powiedzieć, że zdarzyło mi sie podjeść między nimi, a głównie na tym mi zależy by tego unikać, ale myślę, że jestem na dobrej drodze:)
Śniadanko o 9:10 Owsianka z malinami, borówkami i pysznymi figami ;)! + kawa z mlekiem sojowym
Szarlotka o 11:50 (nikt nie zrobi lepszej niż moja mama ;D!)
Obiad o 15:05 Kasza pęczak z kurkami(+cebulai jogurt naturalny) i 3 kotleciki z polędwiczek ;)!
Kanapka między treningowa ;) o 18:40 pieczywko robione przeze mnie :) kilka plastrów szynki, 1 duży liść sałaty i 5 rzodkiewek :)
Na zakończenie dnia, po treningu pora na koktajl o 22 :)!
Potem przesiedziałam pół dnia w domu pracując, ucząc się i wymyślając choreografie i nareszcie mi się udało:D!!!
A późniejszym popołudniem ruszyłam na próbę z dziewczynami, a potem na zajęcia TBC i pupomanie;) I powiem Wam, że zajęcia TBC były znakomite wpadłam akurat na rozpoczęcie zajęć:)
Na początek była krótka rozgrzewka - choreografia z podskokami :) A potem już przejście do głównych ćwiczeń ;) I powiem Wam szczerze, że mi naprawdę bardzo odpowiadały te ćwiczenia, jednak kiedy obserwowałam kobiety jak wykonują te ćwiczenia, to zupełnie nie były świadome swojego ciała, a nie mówiąc już o tym jaką sobie krzywde robią. A w dodatku nie wiem czy takie wymachiwanie rękoma coś daje...:(
A pupomania była naprawdę fantastyczna, wczoraj mówiłam, że nie przepadam za takimi zajęciami, bo coś w tym jednak jest, ale dziś naprawdę czułam jak mnie piekły!:)
Jeśli chodzi o posiłki... ;) To udało mi się zjeść 5 posiłków jednak z przykrością muszę powiedzieć, że zdarzyło mi sie podjeść między nimi, a głównie na tym mi zależy by tego unikać, ale myślę, że jestem na dobrej drodze:)
A o to moje posiłki z dnia dzisiejszego :)
PS Jak Wam się podoba taka codzienna relacja posiłków z dnia ;)?
Komentarze
Prześlij komentarz