Zanim, jednak o jogurcie, opowiem Wam dzisiejszy dzień ;)
Pobudka 5 rano, na sklejonym oku robiłam sobie śniadanko, dawno tak wcześnie nie wstawałam ;P! I człowiek się oddzwyczaił ;) Wstałam też dlatego tak wcześnie, bo jechałam na zajęcia ze STEPu do centrum, jednak jak potem się okazało były zajęcia wzmacniające troszkę się wkurzyłam, ale musiało tak być ;)
Potem wróciłam do domku, i jechałam na zajęcia z dzieciakami na Lato w mieście, powiem Wam, że dzieciaki mają w sobie taką pozytywną energię, ta grupa akurat liczyła z 30-40 osób i nie wiem w sumie jak sobie poradziłam z Nimi ;p! Ale dałam radę, słuchały się mnie i zarażaliśmy się pozytywną energią ! BOMBA!
A wieczorem jechałam na USG mojej nóżki i za wiele się nie dowiedziałam, ale zawsze coś ;) Wiem, że będę miała kolejne badania, ale ćwiczenia mi nie szkodzą:) Mimo wszystko nie lubię wizyt u lekarzy jakichkolwiek....
I na odstresowanie się teraz poszłam biegać trochę mi ulżyło:) Jednak sport pomaga :)
A najbardziej cieszę z dnia dzisiejszego :) Bo udało mi się jeść co 3-4 godziny posiłek, może z raz coś podjadłam ;) Ale wszystko ejst na dobrej drodze ;)
A po bieganiu przyszedł czas na posiłek lekki i o to on :)
Pobudka 5 rano, na sklejonym oku robiłam sobie śniadanko, dawno tak wcześnie nie wstawałam ;P! I człowiek się oddzwyczaił ;) Wstałam też dlatego tak wcześnie, bo jechałam na zajęcia ze STEPu do centrum, jednak jak potem się okazało były zajęcia wzmacniające troszkę się wkurzyłam, ale musiało tak być ;)
Potem wróciłam do domku, i jechałam na zajęcia z dzieciakami na Lato w mieście, powiem Wam, że dzieciaki mają w sobie taką pozytywną energię, ta grupa akurat liczyła z 30-40 osób i nie wiem w sumie jak sobie poradziłam z Nimi ;p! Ale dałam radę, słuchały się mnie i zarażaliśmy się pozytywną energią ! BOMBA!
A wieczorem jechałam na USG mojej nóżki i za wiele się nie dowiedziałam, ale zawsze coś ;) Wiem, że będę miała kolejne badania, ale ćwiczenia mi nie szkodzą:) Mimo wszystko nie lubię wizyt u lekarzy jakichkolwiek....
I na odstresowanie się teraz poszłam biegać trochę mi ulżyło:) Jednak sport pomaga :)
A najbardziej cieszę z dnia dzisiejszego :) Bo udało mi się jeść co 3-4 godziny posiłek, może z raz coś podjadłam ;) Ale wszystko ejst na dobrej drodze ;)
A po bieganiu przyszedł czas na posiłek lekki i o to on :)
Co potrzebujemy:
- jogurt naturalny (1 szklanka)
- maliny
- borówki
- banan
Wszystko wrzucamy do blendera i gotowe ;) Nie trzeba nic dosładzać, SAMA ROZKOSZ DLA PODNIEBIENIA :)!!! A tu kilka zdjęć, i ilości malin borówek i bananka ;)!
Gartuluję ogarnięcia takiej gromadki :) co do deseru , wygląda smacznie ;)
OdpowiedzUsuńDeser znakomity :) Lekki :D A gromadka no obłędna ;) Z bazarku ;)
Usuń